Okres przerwy świątecznej postanowiłam częściowo poświęcić na wyprzedaż niepotrzebnych rzeczy.
Bilans wygląda następująco:
książki/multimedia: sprzedane 3 z 6
buty: sprzedanych 0 z 4
Przyznam, że jestem zaskoczona - nastawiałam się raczej na to, że pozbędę się większości butów i może jednego zestawu książek. Nie jest to super wynik, ale mimo wszystko bardzo się cieszę z odzyskania "utopionych" pieniędzy - w jednym przypadku udało mi się odzyskać 76% ceny początkowej sprzed prawie pięciu lat :)
Wnioski na przyszłość?
Mimo że w dobrym stanie i dobrej jakości (wykonane ze skóry), cena butów była widocznie za wysoka. Każda aukcja miała kilku obserwatorów, liczę więc na to że obniżenie ceny o 25-50% może spowodować pozbycie się butów.